Ruch Światło-Życie – diecezja siedlecka
Diakonia Formacji DiakoniiŚwiadectwa uczestników rekolekcji

ŚWIADECTWO DSA

CHWAŁA PANU!

Ukończyłam DSA. Co z tego wyniosłam? Kiedy o tym myślałam, cały czas przychodziło mi do głowy jedno, chyba najważniejsze. Kim jest animator? Animator powinien być odbiciem Jezusa, Jego naśladowcą. Zastanawiałam się czy możliwe jest naśladowanie Boga, a jeśli tak, to czy ja się do tego nadaję? Jestem człowiekiem, który ciągle bazuje na wzorcach, więc, czy to w nauce, czy w życiu, ciągle ich szukam. Na DSA miałam możliwość obserwowania animatorów. Od jakiegoś czasu myślałam, jak to jest możliwe, że wszyscy animatorzy, których tu poznałam, są tacy (wybaczcie słowo) idealni. Chociaż, jak wszyscy, są ludźmi i mają problemy, wzloty i upadki, to jednak coś ich różni od wielu ludzi, których znam. Zachodziłam w głowę, skąd się w nich bierze ta siła, moc, radość i wiara?

W czasie ostatnich sesji, dochodziło do mnie stopniowo, że oni wszyscy mają ze sobą coś wspólnego. Jakąś cechę. Jakiś taki wspólny mianownik. Coś, co ich łączy. Odkryłam, że to Jezus. Bóg. Głęboko zakorzeniony w ich życiu. To dlatego chce się z nimi być, można się na nich oprzeć bez wahania, a modlą się w taki sposób, że najlepiej było by usiąść im za plecami i z rozdziawioną buzią robić notatki. Zapraszają Jezusa do swojego życia osobistego, zawodowego, wpuszczają Go do każdej sfery swoich uczuć i spraw, a On działa w ich życiu, w nich i przez nich. Skąd to wiem? To widać, nawet nie trzeba zbyt wnikliwie się przyglądać. Jak się ma problem i idzie z nim do któregoś animatora, to można być pewnym, że za chwilę polecą teksty z Pisma, jeśli nie każą od razu otwierać Biblii. Bo Oni nic nie robią sami – wszystko zawsze robią z Bogiem. Nic nie robią od siebie. Animator wywyższa Boga a umniejsza siebie. O cokolwiek nie spytasz animatora, zawsze powie coś w stylu: „A pytałaś Jego?” , wskazując na Tabernakulum. Oni zawsze najpierw pytają Jego.

Obserwowałam ich, a wynik obserwacji jest taki, że oni naśladują Jezusa i to jest dowiedzione naukowo ;-). Tak, to jest możliwe. Na DSA im. Ks. Wojciecha Danielskiego zobaczyłam Jego odbicie m.in. w osobie każdego animatora. Tak spotkałam Jezusa. Chcę, żeby kiedyś ktoś odnalazł Jezusa i we mnie. Chcę być takim animatorem – odbiciem Jezusa Chrystusa.

Katarzyna