Zrozumieć liturgię 03: Sacrosanctum concilium
Konferencje wtorkowe głoszone przez ks. dr. Kamila E. Duszka, Moderatora Diecezjalnego Ruchu Światło-Życie na kanale YT Góra Moria
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Kochani, witam Was serdecznie na kanale Góra Moria. Wprowadź swoje życie w ruch. Ja nazywam się ksiądz Kamil, a to jest kanał Ruchu Światło-Życie, diecezji siedleckiej. Przed nami kolejny odcinek serii Zrozumieć Liturgię. Dzisiaj oraz przez najbliższych kilka odcinków będziemy sięgać do źródeł naszego rozumienia liturgii, więc dziś przyjrzymy się pewnemu ważnemu dokumentowi, którym jest Konstytucja Sacrosanctum Concilium. Krótko i konkretnie. Lecimy!
Mam nadzieję, że się nie przestraszyliście tego, że będę wam teraz czytał dokument Soboru Watykańskiego II i to jeszcze po łacinie. Absolutnie nie. Krótko na temat bardzo ważnego źródła odnowy liturgicznej, źródła z którego Ruch Światło-Życie chce czerpać, czyli dokument Soboru Watykańskiego II Konstytucja o świętej liturgii Sacrosanctum Concilium. Już o tym wspominałem.
Zachęcam w ogóle, żeby zaopatrzyć się człowieku wierzący i myślący coś takiego. [Książkę pt. „Sobór Watykański II Konstytucja, Dekrety, Deklaracje, tekst łacińsko-polski”] Konstytucja, dekrety, deklaracje. O, pokażę bliżej. Soboru Watykańskiego II. Ja mam akurat już dosyć stare wydanie. Pachnie już taką starością. Tekst łacińsko-polski. To wygląda mniej więcej tak. Mamy tutaj rzeczy, które są napisane po łacinie. Po drugiej stronie po polsku. Można sobie porównać się do oryginału, zobaczyć tłumaczenie. Zachęcam, żeby się w coś takiego zaopatrzyć. Żeby na Twojej półce, obok Biblii, obok katechizmu, stały jeszcze dokumenty Soboru Watykańskiego II. Dlaczego? Dlatego, że są to rzeczy, które Kościół w ostatnim czasie powiedział sam o sobie. I chcemy do nich sięgać, żeby z nich czerpać.
W ogóle, może nie każdy jest świadomy, jak wielka, jak duża jest ranga tych dokumentów tutaj zawartych, tych tekstów. Dlaczego ranga jest duża? Bo są to teksty, które Kościół wypowiedział na najwyższym możliwym poziomie. Na najwyższym szczeblu, jakim się da. Wypowiedział to Kościół podczas Soboru. Podczas Soboru, czyli w tym momencie Kościół korzystał z całego swojego charyzmatu nieomylności. Wypowiadając się w kwestiach wiary i moralności. I tutaj Kościół wypowiada się jako konkretnie zgromadzenie biskupów, pod przewodnictwem, pod przewodem papieża, który razem z biskupami, z ojcami, z ojcami soborowymi, tak ich się nazywa, orzeka o tym, w co wierzymy, jak wierzymy. I nasza wiara, jej kształt został ukształtowany właśnie, został uformowany, sprecyzowany, określony właśnie na soborach. Chociażby na starożytnych soborach, jak Sobór Chalcedoński, Efeski. Kiedy Kościół przypominał starożytną wiarę chrześcijańską, chociażby w to, że Jezus Chrystus to jest prawdziwy człowiek i prawdziwy Bóg. I w ostatnich czasach, w XX wieku, Kościół wypowiedział się sam o sobie, właśnie na Soborze Watykańskim II. Już o tym troszkę mówiłem.
I pierwszym dokumentem, to jest bardzo ciekawe, który znajdziecie właśnie w tym zbiorze, jest Konstytucja o Świętej Liturgii. Dlaczego jest to pierwszy dokument, który się tutaj znajduje? W ogóle też, Konstytucja, czyli dokument bardzo ważny rangą. Tutaj są Konstytucje, Dekrety, Deklaracje. Wiadomo, Konstytucja jest to coś najważniejszego, więc Konstytucja o Liturgii Świętej. Dlaczego jest tutaj jako pierwsza? Dlatego, że to był pierwszy dokument, który został na Soborze Watykańskim II opracowany. Już o tym wspominałem. Dokument ten nazywa się po łacinie Sacrosanctum Concilium.
Skąd taka nazwa i co ona w ogóle znaczy? Sacrosanctum Concilium, najprościej można to przetłumaczyć na język polski jako Sobór Święty albo Święte Zgromadzenie. Są to dwa pierwsze słowa, od których ten tekst łaciński się rozpoczyna. Wszystkie teksty, wszystkie dokumenty, kościoła oficjalne zwykle są tytułowane, mają nadany tytuł właśnie od pierwszych słów, które ten dokument, ten tekst rozpoczynają. Na przykład encyklika Providentissimus Deus, czy jakiś dekret Benedictus Deus, Exsultate Deo. Mamy wiele takich dokumentów, Dominus Jezus ostatnio, Benedykta XVI, Fratelli Tutti. To są pierwsze słowa, od których dany tekst łaciński się zaczyna. Tutaj ten tekst, który mamy przed naszymi oczami, rozpoczyna się od słów Sacrosanctum Concilium. Ja przeczytam fragment już przetłumaczony na język polski, oczywiście skrócony. Jak rozpoczyna się ta konstytucja? Posłuchajcie. „Ponieważ Sobór Święty postawił sobie za cel przyczynić się do większego wzrostu życia chrześcijańskiego wśród wiernych, dlatego uznał, że w szczególny sposób należy zatroszczyć się także o odnowienie i rozwój liturgii.”
Więc to są pierwsze słowa, które Sobór Watykański II wypowiedział o Kościele i o sytuacji, którą widzi, o sobie. Celem Soboru było przyczynić się do wzrostu życia chrześcijańskiego i dlatego Sobór stwierdza, pierwsza rzecz, potrzebna jest odnowa i rozwój liturgii, o czym już mówiłem. I zachęcam, żeby kiedyś właśnie sobie ten tekst znaleźć i na spokojnie go sobie przeczytać. On nie jest długi. Nie mamy dzisiaj czasu, żeby omówić wszystko, bo byście pewnie anulowali swoje subskrypcje, ale tych stron jest tyle, więc nie tak dużo. I jeszcze przypominam, to jest tekst łacińsko-polski, więc tak naprawdę tych stron jest dwa razy mniej. Tylko tyle. Zaparzasz sobie herbatę, wieczorkiem siadasz i czytasz. Warto to przeczytać.
Powiem krótko o strukturze, o tym, co jest ogólnie w tym dokumencie i przytoczę dwa bardzo ważne dla nas punkty. Dla nas, czyli dla Ruchu Światło-Życie. Ta konstytucja składa się z siedmiu rozdziałów, z czego zdecydowanie pierwszy rozdział jest największy. Pierwszy rozdział mówi o ogólnych zasadach odnowy i rozwoju liturgii. Ja właśnie z tego pierwszego rozdziału wybrałem dwa punkty, które Wam, kochani, za chwilę przytoczę. Potem mamy drugi rozdział poświęcony ministerium Eucharystii, czyli to, na czym będziemy się szczególnie skupiali na naszych późniejszych konferencjach. Potem mamy rozdział poświęcony brewiarzowi. Przepraszam, wcześniej są jeszcze sakramenty i sakramentalia, potem brewiarz, rok liturgiczny, muzyka kościelna i sztuka sakralna. Siedem rozdziałów. Wszystkie konkretnie omawiają różne płaszczyzny życia liturgicznego. Ale dla nas najważniejszy jest właśnie ten pierwszy rozdział, w którym jest zawarta cała teologia. I w zasadzie też to, co ja mówiłem wcześniej, chociażby na naszej pierwszej konferencji, to było żywcem wzięte z właśnie tego dokumentu.
Nawet przecież nasz założyciel, ksiądz Franciszek Blachnicki, kiedy on mówił o liturgii, kiedy liturgię pogłębiał i uczył nas, czym jest liturgia, to czerpał przede wszystkim właśnie stąd, z dokumentu. Z tej konstytucji o liturgii świętej Sacrosanctum Concilium, czyli ksiądz Franciszek Blachnicki, nasz założyciel, sięgał przede wszystkim do tego, co Kościół mówi sam o sobie i o swojej świętej liturgii. To jest dla nas najważniejsze źródło i zachęcam, żeby to sobie kiedyś przeczytać.
A teraz może tak krótko dwa punkty, które od razu nam ustawiają nasze myślenie o liturgii i o jej odnowie. Przeczytam wam punkt czternasty, który mówi o pełnym uczestnictwie w liturgii. Posłuchajcie.
„Matka Kościół bardzo pragnie, aby wszystkich wiernych prowadzić do pełnego, świadomego i czynnego udziału w obrzędach liturgicznych, którego się domaga sama natura liturgii. Na mocy chrztu wierni chrześcijanie rodzaj wybrany, królewskie kapłaństwo, naród święty lub nabyty są uprawnieni i zobowiązani do takiego udziału.”
Słuchajcie, sobór i ten dokument mówi nam przede wszystkim o tym, że Kościół pragnie, żeby każdy z nas w pełny sposób uczestniczył w liturgii, czyli żeby był w liturgię zaangażowany. Przed Soborem Watykańskim II to były bardzo często obrazki, gdy ludzie chociażby na mszy świętej tak naprawdę nie uczestniczyli w tym, co się dzieje w sensie liturgicznym, ale po prostu odmawiali różaniec albo jakieś inne modlitwy. Był to wyraz ich pobożności i wiary, ale nie był to pełen udział w liturgii. Między innymi, że w tej liturgii, dlatego była potrzeba odnowy liturgicznej, żebyśmy mogli w pełen sposób w liturgii uczestniczyć. Ale musimy sobie przestawić coś w głowie, że mszę, czyli liturgię, odprawia nie tylko ksiądz, w ogóle słabe słowo odprawia, ale mszę celebruje cały lud Boży, który jest ludem kapłańskim na mocy chrztu. Kapłan jest głównym celebransem, przewodniczy liturgii, ale wszyscy mamy się w nią zaangażować i znaleźć dla siebie w niej konkretne miejsce, konkretną posługę. I myślę, że do tego nas szczególnie wychowuje Ruch Światło-Życie. I jest to też nasze zadanie, żeby to pogłębiać, jeszcze lepiej rozumieć i odkrywać. I też będziemy się nad tym zastanawiali. Ale może już takie pytanie numer jeden. Na ile w pełny sposób uczestniczę w liturgii? Przeważnie, kiedy mówimy w pełni uczestniczyć w liturgii, to myślimy przede wszystkim o przyjęciu komunii świętej. Pełne uczestniczenie w mszy. Tak, tak, to jest oczywiście bardzo ważny i podstawowy warunek. Być w stanie łaski uświęcającej, przyjąć komunię świętą. Ale też moje uczestniczenie w liturgii przejawia się w służbie. W tym, że przeczytam czytanie. W tym, że służę przy ołtarzu. Że przyniosę dary. Że zaśpiewam psalm. Albo chociażby w tym, że odpowiadam na różne te akcje liturgiczne. Ksiądz mówi, Pan z Wami. Ja mówię, i z Duchem Twoim. Śpiewam pieśni. Czynnie włączam się w liturgię, w jej kształt. Ja też ją celebruję.
Dobrze. I jeszcze chciałbym przyznać, przeczytać punkt 21, bardzo krótko. Posłuchajcie, co dalej Kościół mówi. To też myślę, że jest dla nas ważne w Ruchu Światło-Życie.
„Aby wierni chrześcijanie pewniej czerpali z liturgii obfitsze łaski, Święta Matka Kościół pragnie dokonać ogólnego odnowienia liturgii. Liturgia bowiem składa się z części niezmiennej, pochodzącej z ustanowienia Bożego i z części podlegającej zmianom, które z biegiem lat mogą lub nawet powinny być zmieniane jeśli wkradły się do nich elementy, które niezupełnie dobrze odpowiadają wewnętrznej naturze samej liturgii, albo jeżeli stały się mniej odpowiednie.”
Kościół sam stwierdza, że w liturgii jest coś, co jest niezmiennego. Nie zmienia się nigdy. Istota, sens i treść liturgii nie zmienia się nigdy, ale pewne rzeczy mogą się zmieniać. Jest jakaś część liturgii, która podlega zmianom i zmienia się przez dwa tysiące lat. I to jest też zadanie Kościoła, żeby to rozeznawał i przemieniał, odnawiał, pogłębiał. I musimy to dobrze zrozumieć, żeby też rozumieć, czym jest odnowa liturgiczna, dlaczego jest ona potrzebna i dlaczego jest też naszym zadaniem jako Ruchu Światło-Życie zachowywać sens, treść i głębię liturgii, to, co jest w niej niezmienne, a zarazem odkrywać jej cały czas nowe i piękne formy, które Kościół nam przedstawia, które Kościół rozeznaje jako właściwe, godne i dobre. Kochani, oczywiście w tym dokumencie jest dużo, dużo, dużo więcej, no ale to by chyba nasz film trwał 10 godzin, jakbym miał wszystko omówić, dlatego zachęcam, żeby po prostu sięgnąć do tej Konstytucji, żeby ją sobie przeczytać, to nie jest wcale długie i może właśnie szczególnie zwrócić uwagę na punkt 14 i 21, które przed chwilą to przytoczyłem.
Dobrze, kończymy na chwilę obecną. W kolejnym odcinku sięgniemy do kolejnego źródła, którym jest mszał rzymski Pawła VI. Też ważna sprawa. A na chwilę obecną żegnam się z wami. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
/spisał MT/